Trzech przystojniaków w jednym dramacie wojennym
Bardzo dobra wiadomość dla wszystkich kinomanek. Najgorętsze nazwisko ostatnich tygodni – Jamie Dornan („50 twarzy Grey’a”), Francuz Guillaume Canet („Po prostu razem”, „Niewierni”) oraz nieustająco znakomity Mark Strong („Szpieg”, „Wróg nr 1”) wystąpią razem w przygotowywanym właśnie filmie o żołnierzach misji pokojowej ONZ w Kongu.
Główną rolę w thrillerze wojennym „Jadotville” zagra Dornan. Wcieli się on w postać Pata Quinlana, dowódcy oddziału chroniącego francuskich i belgijskich pracowników kongijskich kopalń. Reżyserię obrazu powierzono Richiemu Smythowi, dotychczas znanemu głównie z przygotowywania klipów muzycznych i kampanii reklamowych. Autorem opartego na rzeczywistych wydarzeniach scenariusza jest Kevin Brodbin („Nieuchwytny”, „Łowcy umysłów”, ,”Constantine”).
Początek prac na planie zdjęciowym już w tym miesiącu. Filmowcy zawitają do Irlandii oraz RPA, które zagra Kongo. Akcja filmu toczyć się będzie w 1961 roku. Producentem „Jadotville” jest popularny serwis internetowy Netflix.
Premiera w 2016 roku.