Reichstag opakowany w folię
Okrycie siedziby niemieckiego parlamentu srebrną folią to jeden z największych wyczynów Christo Wladimirowa Jawaszewa i jego żony Jeanne – Claude. Przez lata zrealizowali dziesiątki swoich szalonych pomysłów. Wszystko dla spełnienia poczucia piękna, estetyki.
Bułgarsko – francuskie małżeństwo postawiło na niecodzienną formę sztuki – emballage, czyli sztukę opakowań. Ogromnymi płachtami materiału potrafili pokryć niemal wszystko, budynki, drzewa, wyspy, klify, chodniki. Każdą z wizji realizowali przy pomocy własnych środków finansowych, pozyskiwanych ze sprzedaży swych oryginalnych rzeźb.
Wydatki niejednokrotnie sięgały kilku milionów. Przysłonięcie Reichstagu, do którego doszło w 1995 roku kosztowało około 5 mln. dolarów. W 1983 roku postanowili pokryć różowym materiałem 11 wysp znajdujących się w okolicach Miami. Efekt był na tyle niesamowity, że do tej pory uznaje się to wydarzenia za jedno z najbardziej widowiskowych dzieł land – artu.
W 1991 udało im się ukończyć projekt „The Umbrellas, Japan –USA”. Polegał on na ustawieniu w tym samym czasie w obu państwach 3100 parasolek. W Stanach Zjednoczonych ustawiono parasolki w kolorze żółty, w Japonii natomiast w kolorze niebieskim. Wszystkie miały 6 metrów wysokości, ten projekt pochłonął 26 mln. dolarów.
Artystów cechowała także ogromna cierpliwość. Czasem na pozwolenie dotyczące rozpoczęcia prac nad kolejna wizją, czekali ponad 20 lat. Tak było w przypadku projektu „The Gates”. Dotyczył on postawienia na terenie Central Parku 7,5 tysiąca pomarańczowych bram wykonanych z drewna i tkaniny. Christo musiał zaznaczyć w umowie podpisywanej z miastem, że poniesie wszelkie koszta związane z przywracaniem parkowi dawnego wyglądu. Podobnie jak przy poprzednich land-artach, efekt był zniewalający. Bramy przypominać miały falującą rzekę.
Najnowszy pomysł nosi nazwę „Over the River”. Prace nad jego wykonaniem zostały wstrzymane są z powodu pozwów sądowych. Tym razem Christo postanowił rozpiąć nad rzeką Arkansas srebrny „dach” liczący około 67 kilometrów długości. Mimo śmierci żony w 2009 roku, twórca zgodnie z ich wspólną obietnicą, nie przestaje działać, ma w głowie jeszcze wiele projektów czekających na spełnienie.