Strażak-piroman schwytany na Dolnym Śląsku
Dwóch mężczyzn w wieku 30 i 31 lat zatrzymali policjanci z Bystrzycy Kłodzkiej. Jeden z nich okazał się strażakiem ochotnikiem.
Pierwsze zdarzenie z udziałem podpalaczy miało miejsce w Gorzanowie, pod koniec sierpnia 2012r. Ofiarą podpalaczy padła wtedy stodoła. Kilka miesięcy później spłonął stóg siana i kolejne dwie stodoły. Straty szacuje się na co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Policjanci z Bystrzycy Kłodzkiej na podstawie zebranych materiałów dowodowych wytypowali prawdopodobnych sprawców podpaleń. Okazało się, że jeden z podejrzanych mężczyzn wraz z kompanem wzniecał ogień, a następnie jako ochotnik straży pożarnej brał udział w jego gaszeniu. Pobierał przy tym honorarium za udział w akcji.
Teraz mężczyźni za swoje wybryki odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.