Jak to Paris Hilton w filmie sobie gra – „Dom woskowych ciał”
Istnieją różne sposoby na zwrócenie uwagi na film jaki właśnie się wyprodukowało. W tym wypadku, według mnie przynajmniej takim chwytem jest pojawienie się Paris Hilton w tym filmie. O jej zdolnościach aktorskich każdy pewnie słyszał, bo oglądać, nie ma za bardzo co.
Grupka Amerykańskiej młodzieży jadąc na mecz futbolu amerykańskiego zatrzymują się w lesie na biwak. Jeden z samochodów się psuje. Część wyrusza na mecz drugim autem, natomiast część udaję się do pobliskiego miasteczka w celu poszukiwania pomocy. Jednak w tym miasteczku nic nie jest takie, jakie być powinno.
Pomysł na jeden z wielu filmów prosto z USA. Grupka przyjaciół, las i jakieś niebezpieczeństwo. Trochę oklepane, nie uważacie? Ten film nie wyróżnia się niczym specjalnym od wielu filmów, jakie widziałem w ciągu swojego życia. Pomysł sam w sobie nie jest zły. Niestety wykonanie jest już o wiele gorsze. Niestety. Dla chętnych.