Gladiatorzy, na pole – Igrzyska śmierci
Oglądając ten film byłem bardzo zaskoczony. Nie tyle samym filmem, ale sposobem przedstawienia go. Patrząc na zapowiedzi spodziewałem się czegoś lżejszego i delikatniejszego. Okazało się to momentami obecne.
Co roku zostają wyłonione drogą losowania osoby, które mają reprezentować swój dystrykt w Igrzyskach Głodowych. Uczestnicy poznają nowe życie, nowy sposób bycia. Jednak po Igrzyskach żywy może pozostać tylko jeden z uczestników. Film jest naprawdę ciekawy. Fajnie to wszystko wygląda i dobrze ze sobą współgra. Cały czas z zaciekawieniem czekałem co będzie dalej, chociaż od pewnego momentu film stał się przewidywalny.
Film jest na tyle interesujący, że powstać ma jego kontynuacja.