Synonim widowiskowości
Tak, zwiastun nowego filmu Guillermo del Toro to właśnie czysta efektowność, wybuchy, efekty specjalne robiące papkę z mózgu. Pacific Rim będzie tym wszystkim co duże dzieci lubią najbardziej.
Ziemia zostaje zaatakowana przez straszliwe stwory (o zgrozo!), a jedyną nadzieją na ich zniszczenie będzie wystawienie do walki ogromnych robotów sterowanych przez ludzi. Dodam, że monstra pochodzą z piekielnych głębin oceanicznych. Dzięki Bogu nie z kosmosu. Czytając taki opis fabuły, normalnie, nawet nie spojrzałbym na zwiastun, na datę premiery (ta zaplanowana jest na 11. lipca 2013 roku), lecz widząc nazwisko meksykańskiego reżysera całkowicie zmieniam nastawienie. Bo twórca Labiryntu Fauna, czy Hellboya to gwarancja dobrego filmu. A może nawet świetnego w swoim gatunku. Jak sprecyzować kategorię filmową Pacific Rim? To będzie czysta rozrywka, audio wizualna masakra dla zmysłów (film dodatkowo będzie grany w 3D), a być może choć trochę głębszy obraz science fiction. Oby, oby. Do wszystkich, którzy widzą w tym Transformersy Baya – tak macie rację, lecz nie nastawiałbym się na podobny seans. Na koniec wisienka na torcie, prowodyr całego zamieszania, zobaczcie sami.