Halloween – czyli dalsza amerykanizacja polskiej kultury
Od niedawna obchodzone coraz częściej także w naszym kraju – Halloween – jest radosną wersją naszego listopadowego dnia Wszystkich Świętych. Skąd ta tradycja i dlaczego sami zaczęliśmy ją kopiować?
Jak sama nazwa wskazuje – ang. All Hallows’ Eve – Wigilia Wszystkich Świętych, jest zatem obchodzona 31 października każdego roku. Głównie celebrowane w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Według najpopularniejszej tradycji święto to wywodzi się z obrządku celtyckiego zwanego Samhain, w czasie którego ciężko było spostrzec różnicę między światem żywych i umarłych. Co za tym idzie – duchy mogły być zarówno złe, jak i dobre, zatem różne stroje miały je odstraszać.
Jak rozpoznać Halloween? W bardzo prosty sposób – wszędzie pełno różnie wystrojonych dyń (tzw. Jack-o’-lantern), chodzących szkieletorów, wiedźm z własnymi miotłami oraz duchów żądnych nowych dusz do swojej kolekcji.
Oczywiście u nas to święto nie jest zbyt popularne, kwestią dyskusyjną jest czy to z powodu odrzucenia go przez Kościół Katolicki, czy też z niechęci do coraz szerszej amerykanizacji polskiej kultury. A przecież w naszej kulturze jest taka zamierająca, aczkolwiek bardzo charakterystyczna tradycja jak Dziady. Niemniej wypatrujcie dzieciaków z rześkim okrzykiem – cukierek albo psikus!