Skandal za dwie dychy

Sprzedaż praw do transmisji meczów polskiej reprezentacji firmie SportFive, najprawdopodobniej jeszcze długo będzie odbijać się czkawką całemu piłkarskiemu środowisku. We wszystkich liczących się europejskich krajach umowa takowa opiewa na 3 maksimum 4 lata. Nie wiedzieć czemu PZPN podpisami Grzegorza Laty i Zdzisława Kręciny parafował tą umowę na 10 lat!!! Ponieważ rozbieżności pomiędzy firmą Andrzeja Placzyńskiego a piłkarską centralą były zbyt duże i dotyczyły kwestii fundamentalnych – przychodów ze sprzedaży najatrakcyjniejszych spotów reklamowych emitowanych przy okazji transmisji meczów, SportFive zdecydowała, że spotkanie pomiędzy Polską a Czarnogórą będzie można zobaczyć wyłącznie w systemie pay-per-view ( z ang. płać i oglądaj). Koszt takiego pakietu to 20 złotych. System ten nie jest nowością w naszym kraju gdyż był już stosowany przy kilku galach bokserskich (m.in Tomasza Adamka czy Alberta Sosnowskiego). Jednakże były to walki o tytuły mistrza świata, a poziom polskiego footballu nie skłania statystycznego Kowalskiego by musiał dodatkowo płacić by oglądać naszych kopaczy. Miejmy nadzieję, że kwestia ta będzie kolejnym koronnym argumentem, że czas Grzegorza Laty w PZPN dobiegł końca.