Żałoba narodowa w Rosji
Flagi państwowe Federacji Rosyjskiej w kraju i placówkach dyplomatycznych na całym świecie opuszczono dziś do połowy masztu, państwowe kanały telewizyjne i instytucje kulturalne ograniczyły program rozrywkowy. Rosja chce w ten sposób uczcić pamięć 171 ofiar powodzi na Kubaniu.
To jak tsunami – stwierdził Władimir Putin po sobotnim locie śmigłowcem nad najbardziej zniszczonym przez wodę rejonem krymskim. W niedzielę prezydent nakazał wszczęcie śledztwa mającego obnażyć ewentualne niedopatrzenia ze strony osób odpowiedzialnych za ogłoszenie alarmu. Rodzinom ofiar obiecał pomoc finansową w wysokości 2 mln rubli (210 tys. zł).
Według rosyjskich śledczych wielką falę spowodowały obfite opady deszczu – teza o spuszczeniu wody ze zbiornika retencyjnego w pobliżu Krymska jako bezpośredniej przyczynie katastrofy została odrzucona.
Donald Tusk wystosował do premiera Rosji depeszę kondolencyjną z wyrazami głębokiego współczucia i zapewnieniem, że w razie potrzeby Polska jest gotowa pospieszyć z pomocą przy usuwaniu skutków powodzi.