Koncert Pink Freud – „Horse&Power”
14tego maja w Muzycznym Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej odbył się kameralny koncert zespołu Pink Freud będący zapowiedzią najnowszego projektu muzyków albumu „Horse&Power”.
Długo oczekiwany przez fanów zespołu krążek stanowi 11 utworów do których inspirację muzycy czerpali z tras koncertowych przede wszystkim z Japonii, jak i Szwecji, Francji, Węgier oraz Polski. Album powstał przy współpracy z Rolim Mosimannem – producentem współpracującym m.in. z Faith No More oraz The Young Gods
Lider zespołu Wojtek Mazolewski tak wypowiada się o najnowszym wydawnictwie : – „Nowy materiał to zbiór utworów, które powstawały głównie latem zeszłego roku. Opowiada o przygodach różowej czwórki w kraju kwitnących wiśni i innych zakątkach świata. Przede wszystkim jednak jest o odkrywaniu w tych miejscach siebie na nowo. O tym, że poznana tam kultura i ludzie zmieniają na zawsze nasze myślenie o sobie i świecie. Jest żywym świadectwem tych przeżyć, a zarazem przypomnieniem, że muzyka nie zna granic.”
Formacja ta niewątpliwie ma już miejsce w historii polskiego jazzu. Idea jaka stoi za ich muzyką była prosta: zbudować granie na solidnej rockowej podstawie rytmicznej, posługując się przy tym prostymi, melodyjnymi tematami z większą lub mniejszą dozą jazzowej improwizacji w wykonaniu co bardziej ogarniętych muzycznie członków zespołu, którzy podczas koncertu bardzo chętnie tę umiejętność prezentowali.
To co najbardziej zapadło mi jednak w pamięć to nie oryginalne rytmy rozbrzmiewające w studio, a entuzjazm i młodzieńcza radość z grania nie kogo innego jak Wojtka Mazolewskiego, który wręcz emanował swoim optymizmem, a widownia naprawdę poczuła jak wielką przyjemność sprawia mu muzyka.
– „Sukces Pink Freud to w dużej mierze jego zasługa. Nawet wrogowie przyznają, że jest geniuszem jeśli chodzi o umiejętność nawiązania kontaktu z publicznością. Uprzejmy, uśmiechnięty, dowcipny, inteligentny, Mazolewski wyróżnia sią na ogromny plus od większości polskich muzyków.”
Jak wiemy sukces ma wielu ojców tak również jest i w tym przypadku – w skład zespołu wchodzą:
Wojtek Mazolewski – bass guitar
Tomek Duda – sax
Adam Milwiw-Baron – trumpet, electronics
Rafal Klimczuk – drums
Każdy z nich starał się zaprezentować z jak najlepszej strony, jak również na twarzach każdego z muzyków podczas koncertu pojawiały się szczere uśmiechy, które z pewnością potęgowały uczucie przyjemności wśród zgromadzonych fanów.
Jest to bezapelacyjnie zespół „kompletny”, który w przypadku utracenia, jakiegokolwiek z artystów nie byłby już tym samym – owszem po występie w tzw. „kuluarach” pojawiły się zastrzeżenia niektórych z gości o bezcelowe i pretensjonalne solówki, na które muzycy podczas koncertu porywali się nie raz i nie było to ich najlepszym pomysłem. Jednak mimo to niesamowita energia i pasja jaką muzycy włożyli w swój występ, spotkała się z wielką aprobatą publiki, która we wspaniałym nastroju opuszała salę koncertową – koncert był niczym innym jak wspaniale spędzoną godziną w towarzystwie muzyki, która z cała pewnością powstaję z czystej pasji do grania, o której tak często zapominają dzisiejsi muzycy komercyjni.
W dniu wczorajszym miała miejsce oficjalna premiera klipu zespołu do utworu Horse&Power promującego najnowszy album grupy: