Szozda i Szurkowski – Kolarze lat 70-tych
Ryszard Szurkowski i Stanisław Szozda to sportowcy z pokolenia, które w historii Polski odegrało rolę szczególną.
Ich rywalizacja rozgrzewała serca kibiców. Byli herosami PRL-u i idolami młodzieży w latach 70-tych. Kolarze Henryka Łaska byli wyjątkowi. Pochodzi z nizin społecznych, a sport ich wyniósł. Dał szanse na inne życie. O ich konflikcie krążyły legendy. Nawet w serialu „Czterdziestolatek” pada stwierdzenie –„Kłócicie się jak Szurkowski z Szozdą”. W 1973 roku w Barcelonie, podczas mistrzostw świata Ryszard Szurkowski sięgnął po złoty medal, Stanisław Szozda po srebrny. W polskiej ekipie była euforia. Rok później w Wyścigu Pokoju dwa najcenniejsze medale zdobyli również Polacy, ale złoto zdobył kolarz, który nie powinien go zdobyć. W Wyścigu Pokoju Szozda miał jechać jako lider ekipy, tak było w KC uzgodnione. Po śmierci Henryka Łaska na lidera był typowany Tadeusz Mytnik. Jednak wyścig wygrał Szozda, czym złamał zasady panujące w ekipie. Nie było piękniejszej walki w polskim sporcie w latach 70-tych niż rywalizacja Szurkowskiego i Szozdy. Nie chodziło o pieniądze, bo wówczas nie można było na sporcie zarobić, to był czysty sport. Piękna walka dwóch mężczyzn, wielkich kolarzy. Rysiek to był Wołodyjowski, Staszek to Kmicic. Szurkowski zawsze miał wszystko przemyślane, ułożone, kalkulował. Szozda to był żywioł, często chciał uciekać już na pierwszym kilometrze. Po latach Rysiek ze Staszkiem utrzymują z sobą ciepły kontakt.