Popularność futbolu
Popularność futbolu bierze się z wielu przyczyn. Nie trzeba do uprawiania tego sportu nadmiernego sprzętu- ochraniaczy, łyżew, czy koszy.
Albert Camus powtarzał, że wszystko, co wie o ludziach nauczył się na boisku piłkarskim. Według najnowszych badań mężczyźni na Wyspach są bardziej przywiązani do drużyny piłkarskiej niż do żony. Na początku lat 50, 60-tych władza chciała ściągnąć do Ruchu Chorzów Gerarda Cieślika z Ruchu Chorzów. Do Cyrankiewicza pojechał słynny przodownik pracy Wiktor Markiewka, który wyrobił 577% normy. Powiedział: „Nie będzie Cieślik grał w Ruchu, to wyngla nie będzie”. I Cieślik w Ruchu został. Włosi z kolei grają niesłychanie cwaniacko. Na treningach uczą się jak wyprowadzać przeciwników z równowagi. Niemcy to z kolei dyscyplin taktyczna. Czasami wysoko zachodzą drużyny które prezentują futbol siłowy i mają dobrze zorganizowaną obronę, jak Grecja. Kto tym razem zdobędzie tytuł przekonamy się już niebawem.