Recenzja albumu „Blondynka” – zespołu Bajm
Beata Kozidrak i jej zespół mają powody do radości – nowa płyta Bajmu sprzedaje się świetnie.
Album zatytułowany „Blondynka” ukazał się na rynku 21 marca i obecnie jest jedną z najchętniej kupowanych płyt popowych. Sukcesy odnosi także w internecie, w pierwszym tygodniu sprzedaży płyta zajęła 1. miejsce na liście 200 najchętniej ściąganych krążków w Polsce.
– Wiosna to taki czas, kiedy odkrywamy swoje życie na nowo. Zaczynamy marzyć, wierzyć i planować. Właśnie dlatego ta pora roku wydawała się dla mnie idealna, aby oddać w Wasze ręce tak bardzo osobistą dla mnie płytę. Moje teksty są o mnie, ale dedykuję je wszystkim kobietom- niezależnie od tego, ile mają lat; czy są szczęśliwe, czy nie. Mam nadzieję, że nasza muzyka będzie dla Was ukojeniem i inspiracją… – mówi wokalistka.
Uwielbiam płyty Bajmu, na każdą kolejną czekam z jednakowym utęsknieniem i pragnieniem przeżycia czegoś wyjątkowego. Piosenki Beaty są niezastąpione na smutek i chandrę. W swojej prostocie i przystępnej formie zawierają prawdy o życiu i miłości. Czasami czuje się czar, odpływających w niepamięć chwil i obrazów. Ta muzyka pozawala im trwać odrobinę dłużej i istnieć w brzmieniach naszych serc i oddechów. A czas płynie, jakby nigdy nic…
Tracklista:
1 Alabaster
2 Miłość przeszła obok
3 Twoja planeta
4 Blondynka
5 Kłamstwa i sekrety
6 Marbella
7 Piękne i podłe
8 Tobie, sobie, jej
9 Siódmy dzień tygodnia
10 Góra Dół
11 Zostań dla mnie
Mnie urzekły: „Zostań dla mnie”, „Miłość przeszła obok”, „Góra – dół” – którą wrzuciłam, „Kłamstwa i sekrety” i „Zostań dla mnie”…