Rzeź psów na Ukrainie
Na Ukrainie, w miastach, w których odbędą się rozgrywki Euro 2012, trwa akcja wyłapywania i likwidacji psów. Zwierzęta wyłapuje się na ulicach i od razu truje spalinami w specjalnych ciężarówkach – mobilnych krematoriach.
Obrońcy praw zwierząt nazwali działania ukraińskich władz „psim holokaustem”. Jelena Nadieżkina z rosyjskiej organizacji „Ratujcie zwierzęta” przekonuje, że do tej pory na Ukrainie zabito w ten sposób 20-30 tysięcy psów.
O pomoc w rozwiązaniu problemu członkowie ukraińskich organizacji ekologicznych apelowali już w lutym br. Wystosowali wtedy do polskich władz, jako do współorganizatorów Euro 2012, prośbę o wsparcie w walce z niehumanitarnym traktowaniem zwierząt. Akcję manifestacyjną wsparły polskie organizacje proekologiczne i celebryci.
Na Ukrainie nie obowiązuje prawo chroniące zwierzęta przed okrutnym traktowaniem. Nie ratyfikowano również Europejskiej Konwencji o Ochronie Zwierząt Domowych. Obrońcy praw zwierząt od wielu lat podkreślają, że jedynym sposobem walki z bezdomnymi psami jest ich sterylizacja. Władze pozostają obojętne wobec tych apeli.