Nauczyciele bez ulgi komunikacyjnej
Obecnie nauczyciele są jedyną grupą zawodową, która jeszcze korzysta z 37-proc. ulgi na przejazdy komunikacją publiczną. Wyłączeni są z niej jedynie pracujący w przedszkolach. Trybunał Konstytucyjny w listopadzie 2010 roku orzekł, że przepis dotyczący ulgi jest niekonstytucyjny, bo nierówno traktuje nauczycieli pracujących w różnego typu placówkach oświatowych.
Senacka komisja ustawodawcza skonsultowała z rządem trzy propozycje zmian, zakładające: likwidację ulgi, obniżenie jej wysokości lub objęcie ulgą nauczycieli pracujących w przedszkolach. W związku z tym, że rząd poszukuje oszczędności budżetowych, wygrała koncepcja całkowitej likwidacji ulg. Kancelaria Senatu pracuje obecnie nad ustawą likwidującą zniżki.
Przeciwko temu rozwiązaniu protestuje Związek Nauczycielstwa Polskiego. Zdaniem władz Związku, takie rozwiązanie uderzy w najniżej uposażonych pracowników sfery budżetowej, a małe gminy mogą mieć problem z kadrą, bo nauczyciele będą w mniejszym stopniu zainteresowani pracą w wiejskich szkołach, jeśli będą musieli ponosić 100% koszty przejazdów.
Sławomir Broniarz, prezes ZNP, skomentował propozycję Senatu słowami: „Szukać oszczędności w kieszeniach innych jest łatwo. Może senatorowie zaczną od siebie. Sami przecież mają prawo do bezpłatnych przejazdów: środkami publicznego transportu zbiorowego, środkami publicznej komunikacji miejskiej, a także do przelotów w krajowym przewozie lotniczym. (…) Senatorowie łatwo odbierają ulgi na przejazd nauczycielom, a sami cieszą się ogromnymi przywilejami i korzystają z nich każdego dnia”.