Wstyd czy niezależność?
Mały, podręczny, kolorowy, czasem wstydliwy przedmiot, który sprawia przyjemność i poczucie kobiecości? Tak, to wibrator. Czy słowo wibrator budzi wstyd, strach, onieśmielenie? Niestety, tak, ale dlaczego?
Dążymy do niezależności, do samodzielności, chcemy być najlepsze, wyzwolone, silne i piękne! To dlaczego wstydzimy się przyjemności, która również nadaje nam pewność siebie.
Dzisiejszy świat narzuca nam bardzo szybkie tempo życia. Jak pogodzić pracę, dom, macierzyństwo, bycie żoną, kucharka, sprzątaczką a do tego mieć czas dla siebie.
Chcemy się rozwijać, chcemy się spełniać, chcemy zakładać własne firmy, zarządzać, awansować. A brakuje nam odwagi.
Czasami brakuje nam czasu na randki, na związki, na miłość. Zapominamy o swoich potrzebach, pragnieniach, o swoim ciele. Przełammy się, nie wstydźmy się mówić głośno o tym, że potrzebujemy zaspokojenia. Zróbmy sobie przyjemność, kupmy sobie wibrator. Mały, kolorowy, lekko fikuśny, możesz go wszędzie schować, a co ważne zawsze mieć przy sobie.
Wyjdźmy z błędu, że tylko mężczyźni myślą o seksie! Mówmy o tym głośno, seks jest bardzo przyjemny, a my potrzebujemy przyjemności. Bądź odważna dla siebie!